Technika High -Key i Low-Key

Na większości fotografii główny ton znajduje się w samym środku  lub jego pobliżu, pomiędzy tonem czarnym a białym. Efekt plastyczny stosowany w technice high-key i low-key polega na celowym przesunięciu głównego  tonu, nie jest to tylko przyciemnienie lub rozjaśnienie zdjęcia. Ton sygnalizuje oglądającemu nastrój lub uczucie. Może wydawać się, że naświetlenie ekspozycji jest "niewłaściwe", ponieważ fotograf świadomie prześwietlił, lub nie doświetlił zdjęcie.
Zdjęcia wykonane w technice high-key generalnie mają mało miejsc w ciemnej tonacji, lub nie mają ich w ogóle. W technice low-key jasne czy białe tony występują w stopniu minimalnym.

high-key (w jasnej tonacji)

Technika ta przezwycięża cienie, ukazując styl pełen światła i powietrza. Należy zadbać o to, żeby jak największa liczba tonów była jaśniejsza od tonu średniego. Najprostszą metodą uzyskania zdjęcia w jasnej tonacji, jest naświetlenie na cienie i upewnienie się, że obszar naświetlany dotyczy tylko ciemnych pól. Należy skierować pole pomiarowe na te cienie, w który jeszcze widać szczegóły, zapamiętać odczyt i przekomponować ujęcie.

low-key (w ciemnej tonacji)

Nastój zdjęcia wykonanego tą techniką kontrastuje z atmosfera zdjęcia high-key – ciemna tonacja wprowadza nastrój melancholijny, sugerujący czasami jakiś dramat.
Pod względem technicznym łatwiej jest zrobić zdjęcie w ciemnej tonacji niż w jasnej, ponieważ wymaga ono mniej światła, słabszego naświetlenia oraz mniejszej kontroli.
Najprostszym sposobem pomiaru ekspozycji zdjęć low-key będzie odczyt parametrów z jasnych miejsc, w których jeszcze widać szczegóły. Kiedy skierujemy pole pomiaru na taki obszar fotografowanej sceny, to ton ten zostanie zarejestrowany jako średnia szarość. Oznacza to, że wszystko, co jest jaśniejsze od tego jasnego obszaru, będzie ciemniejsze od tonu średniego a cienie zawierające szczegóły, będą  odtworzone jako smoliste czarnie.

2 myśli w temacie “Technika High -Key i Low-Key”

  1. Wg Twoich wskazówek jest to banalnie proste: zmierzyć światło, zapamiętać parametry pomiaru, przekadrwać i pstryk. Jest to gotowa recepta na udane zdjęcie. Wszystkie czynności należy wykonać z rozmysłem i świadomością co się chce osiągnąć i zrozumieniem po co to robimy. Czysta kalkulacja. Niestety najczęściej ulegamy emocjom, postrzegamy świat wybiórczo – zobaczyliśmy ładną stokrotkę na trawniku, wyjmujemy aparat z kieszeni, ustawiamy opcję AUTO i …  Dzisiaj wszyscy pstrykają fotki, ale nieliczni robią to z pasją.  
    Dzięki, że prowadzisz taką fajną stonę, dzielisz się swoją pasją, opisujesz jak i po co. Po lekturze jej chce się wyjść w plener by porobić zdjęcia i tylko zdjęcia, a nie zabierać aparat ze sobą tylko po to, bo może się coś pstryknie. Życzę dużo niepowtarzalnych ujęć i pielęgnuj swoją fotograficzną pasję. Serdecznie pozdrawiam, Andrzej.

Dodaj odpowiedź do Andrzej Anuluj pisanie odpowiedzi